Jak się przygotować do porady online?
Porado.pl: Arturze, prosiłeś aby klientom Porado.pl zwrócić uwagę na kwestię właściwego przygotowania do spotkania online. Zgoda, choć dla mnie sprawa wydaje się prosta. Włączamy komputer, albo bierzemy do ręki telefon. O umówionej godzinie nawiązujemy połączenie. Siadamy wygodnie i... wraz ze specjalistą rozwiązujemy nasz problem. Cóż w tym procesie mogłoby nas zaskoczyć?
Artur Wielogórski: Jeśli wszystko dzieje się tak, jak przedstawiłeś, rzeczywiście nie powinno być problemów. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Na chwilę przed rozmową bateria telefonu okazuje się rozładowana, a kabel ładowarki zapadł się pod ziemię, podobnie jak teczka z dokumentami, które miałeś omówić z radcą prawnym.
To prawdziwie katastroficzna wizja...
Uwierz mi, że życie pisze niebywałe scenariusze. Moimi klientami są często inni programiści, dla których komunikacja online wydaje się może chlebem powszednim. Jak widać jednak wszyscy popełniamy podobne błędy. Ceną jest niepotrzebny stres oraz nieefektywnie wykorzystany czas konsultacji.
Poproszę zatem o listę "tips & tricks" dla naszych użytkowników.
"Tips" - proszę bardzo: Zadbaj o urządzenie. Sprawdź czy jest naładowane, a jeśli twój telefon osiągnął wiek emerytalny - podłącz ładowarkę. Zadbaj o miejsce. Upewnij się, że będziesz mógł swobodnie rozmawiać i czy jakość sygnału jest odpowiednia. Przygotuj się merytorycznie. Zrób listę kluczowy spraw, które chcesz omówić. Miej pod ręką dokumenty dotyczące danej sprawy, również wtedy, kiedy nie wiesz, czy na pewno będą potrzebne. Weź kartkę papieru i coś do notowania. Jeśli zostało ci kilka minut - możesz pomyśleć o filiżance kawy.
A co z "tricks" - czy celowo o nich nie wspominasz?
Teleporada jest rodzajem inwestycji. Każdy inwestor chciałby osiągnąć maksymalny efekt przy jak najniższych nakładach. W skrajnym przypadku może to przypominać sytuację znaną z sałatkowych barów. Każdy z nas spotkał w nich osoby, które w niewielkich miseczkach usiłowały na wszelkie sposoby umieścić jak najwięcej.
Nierzadko podobne próby kończyły się niefortunnie - zawartość wysypywała się na podłogę.
Tak. Ramy czasowe teleporady to nasza miseczka. Niestety nie da się w niej "poupychać" wszystkiego. Jeśli problemy są złożone lub jest ich wiele, dobrze byłoby na pierwszym spotkaniu ze specjalistą omówić plan działania, określając ramy czasowe. Z mojego doświadczenia wynika, że większość problemów, nawet skomplikowanych, udawało się rozwiązać w ciągu dwóch, trzech sesji online.
Dziękuję za rozmowę.
W imieniu Porado.pl rozmawiał M. A.